Drugi dzień w Delhi - bez przewodnika - zupełnie sami.
Zaczęliśmy od zwiedzania Qutab Minar.
Następnie pojechaliśmy do India Gate.
Tak, niegrzeczne dziewczyny zrobiły sobie indyjski tatuaż dłoni.
Yes, Mam… Do you want a tuk-tuk?
Wyskakują zaraz po wyjściu z metra, negocjacje trwają kilka minut.
Wieczorem udaliśmy się do Indyjskiej świątyni Akshar Deham Temple.
Niestety obowiązuje całkowity zakaz wnoszenia na jej teren aparatów fotograficznych i kamer :(
Obejrzeliśmy niebywałe Water Show.
Po religijnym hinduskim przedstawieniu wróciliśmy do dzielnicy Paharganji, gdzie mamy hotel.
Zjedliśmy pyszną indiańską kolację.
Wyskakująca z pieca ciapat.
23.35
Dworzec DELHI'S ROHILLA (DEE)
Ruszamy nocnym pociągiem do Bikaneru.
Przed nami niesamowita noc w pociągu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz