niedziela, 8 marca 2015

Jaisalmer

 Z prawie godzinnym opóźnieniem startujemy do Jaisalmeru


Klasa Car Chair - przerażające


Co nas nie zabije - to nas wzmocni.
W końcu to wakacje… ;)


Na dworcu w Jaisalmerze 4.35



Nocny spacer do hotelu



Zaskoczeni w hotelu - ale mamy pokój!



Nasz hotel to prywatny zabytkowy dom -zwany Haveli.



Czujemy się jak bohaterowie Baśni z 1001 Nocy.


Po 4 godzinach snu jemy śniadanie.


I ruszamy w uliczki Jaisalmeru.




Życie pod prądem.


Dwie święte krowy.


W naszym Haveli indyjskie  zaręczyny.



Hinduska świątynia Jain Temple.





Nad jeziorem Gadii Sagar.


Zagadka dla dzieci: 
Co karmiliśmy w Jaisalmerze?


A to my na dachu hotelowym.
Piszemy bloga i popijamy indyjską herbatkę.
Serdecznie wszystkich pozdrawiamy!


Jutro ruszamy na Pustynię Thar zwaną też Wielką Pustynią Indyjską.

Wielbłądy niestety zabierają w garbach tylko wodę…

Do zobaczenia za 2-3 dni, kiedy dotrzemy do Jodhpuru.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz